Jeść przyzwoicie to autoeksperyment Karen Duve, która postanawia zostać lepszym człowiekiem w Nowym Roku i poprzez to przez cały rok po, 2 miesiące chce stosować inną dietę, zaczynając od bio, przez wegetariańską, wegańską i fruktariańską by zrozumieć ludzi, którzy postanowili się tak odżywiać. Przy okazji czyta różne artykuły, książki, badania o żywności, hodowli i nie tylko. Nie zawsze łatwo jest jej przyzwyczaić się do nowej diety, np w styczniu i w lutym najgorsze było to że nie mogła pić coli, a z każdym nowym miesiącem musiała żegnać się z innymi swoimi ulubionymi rzeczami. W czasie jej autoeksperymentu dochodzi do wniosku, że człowiek szybciej rozszerzy swoją dietę niż nią ograniczy, jak również że woli przymykać oko na wszystkie cierpienia, które odczuwają zwierzętą, by on mógł je potem w ciągu chwili zjeść.
Karen Duve niemiecka pisarka i dziennikarka urodzona w 1961 roku w Hamburgu. Laureatka wielu nagród, a jej powieść Taxi była nominowana do najbardziej prestiżowej niemieckiej nagrody - Deutscher Buchpreis.
Od kiedy zaczęłam się bardziej interesować zdrowym trybem życia i odżywiania chciałam tą powieść przeczytać. Mogłam się z nią zaznajomić dzięki mojej koleżance z klasy, która mi dała nią na mikołajki ( bardzo jej dziękuję).
Po książce Jeść przyzwoicie oczekiwałam czegoś innego, sama nie wiem czego, ale nie zawiodła się na niej. Polecam, choć ta lektura nie jest dla wszystkich, zawiera wiele rzeczy o których człowiek nie zdaje sobie sprawy lub nie chce wiedzieć. Co prawda z niektórymi rzeczami się nie zgadzałam, pytałam się taty o kilka z nich, np kwestia sporna co do miodu ( u wegan), ja jako córka pszczelarza nie wyobrażam sobie życia bez miodu, bez cukru tak, ale nie bez miodu. Po przeczytaniu tej książki zastanawiam się nad wieloma rzeczami, które są złe w mojej diecie, lecz bez których nie wyobrażam sobie na dzień dzisiejszy moich posiłków. Powieść daje dużo do myślenia i zastanowienia się nad swoimi wyborami w kwestii etycznej i żywieniowej.
Powieść mi się bardzo podobała, teraz najbardziej chcę przeczytać książkę Campbella " Nowoczesne zasady odżywiania", a tą lekturę oceniam na 7/10 gdyż brakowało mi tak wielu rzeczy, które oczekiwałam że znajdę w niej.
Okładka mnie przeraża bo mój króliczek śpi sobie właśnie na podłodze! :D
OdpowiedzUsuńOkładka tak, zgadzam się odraża. Koleżanka była przerażona co ja chce przeczytać jak wysłałam jej ten tytuł.
UsuńNie jestem przekonana do takiej tematyki ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka nie jest dla wszystkich, zgadzam się np. nie jestem pewna czy moja siostra chciałaby nią przeczytać.
UsuńKiedyś częściej sięgałam po książki o zdrowym odżywianiu. Niestety nigdy nie stosowałam się do opisanych w nich wskazówek dotyczących jedzenia ;)
OdpowiedzUsuńJa teraz przez 30 dni jestem na diecie wegańskiej ( taki początek), a książkę chciałam przeczytać by więcej się o niej dowiedzieć jak i o innych rodzajach odżywiania ;)
UsuńMuszę przyznać, że książka wydaje się ciekawa i może po nią sięgnę żeby dowiedzieć się jak wyszedł ten autoeksperyment ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być ciekawa ;-)
OdpowiedzUsuń