środa, 28 stycznia 2015

Oddychając z trudem - Rebecca Donovan





Tak trudno oddychać, gdy upiorna przeszłość wciąż daje o sobie znać, a teraźniejszość nie daje taryfy ulgowej...
Emma nie pamięta nic z dramatycznej nocy w domy swojej ciotki, po której ledwie uszła z życiem. Teraz Carol nie może jej już zagrozić, ale konsekwencje trudnych przeżyć nieustannie ściagają dziewczynę. Niemal każda sytuacja wywułuje u niej ścisk żoładka i nerwowe drżenie.
Jej sny zamieniają się w koszmary, w szkole i na ulicy wciąż styka się z lustrującymi spojrzeniami i bardzo tęskni za dziećmi Carol - Leylą i Jackiem. Jak zmieni jej życie decyzja o zamieszkaniu z matką - tą, która niegdyś ją porzuciła. 







Oddychając z trudem chciałam od razu przeczytać, jak tylko skończyłam pierwszą część i na moje szczęście nie musiałam czekać długo, gdyż moja kochana siostra mi nią zamówiła i przywiozła.

Emma dziewczyna, która przeżyła dramatyczne chwile w swoim życiu, przemoc domową, prawie zginęła z rąk swojej opiekunki otwiera się na innych, wyjawia swoje sekrety, mówi o koszmarach, które ją dręczą, pierwszy raz tak dużo wyjawia o sobie przed drugą osobą. Wraz z dłuższym mieszkaniem u matki odkrywa prawdę o swoim dzieciństwie - o którym zapomniała - o uczuciach rodziców do niej i względem siebie. Dziewczyna nie chce zaakceptować problemu matki, więc uważa, że tak naprawdę go nie ma. W książce pojawiają się nowe postacie, jedną z ważniejszych jest Jonathan, chłopak jej matki i osoba, z którą Emma nawiązuje dziwną więź.

Książka cały czas mnie zaskakiwała, pozytywnie jak i negatywnie, lecz największym szokiem było zakończenie, którego dalej nie chcę do siebie przyjąć.
Pismo autorki nadal mi się podoba, powieść była równie dobra jak wcześniejsza, chociaż wolałam w Powodzie by oddychać, większą ilość akcji z Evanem i Sarą. Pisarka nadal równoważy ból, który nie opuszcza Emmy, nawet teraz kiedy wszystko miało być już dobrze.
Wśród postaci irytowała mnie jedna osoba - Analise - lecz na końcu zmieniłam do niej troszkę zdanie.
Gdy w pierszej części denerwowały mnie krzywo wydrukowane strony, tak w tej dopatrzyłam się kilku literówek, ale przymyknęłam na to oko.
Powieść jak i serię polecam, gdyż porusza tematy o których wolimy nie wiedzieć, nie myśleć. Dzięki tej książce uświadomiłam sobie jeszcze bardziej jakie mam szczęście, że wychowuję się w takiej rodzinie jaką mam, a nie w innej.
Oddychając z trudem oceniam na 9/10.


Książka bierze udział w wyzwaniach:
1. Wyzwanie Książkowe 2015 ( Została wydana w 2015)
2. Książkowe Podróże 2015

niedziela, 25 stycznia 2015

Tak wygląda szczęście - Jennifer E. Smith



Czerwiec to według siedemnastoletniej Ellie O'Neill najgorszy miesiąc w roku. W tym czasie  jej rodzinne miasteczko przeżywa najazd turystów, a na dodatek teraz do inwazji przyłączyła się ekipa filmowa. Nawet pojawienie się idola z Hollywoodu nie może poprawić dziewczynie humoru. Ale jest jednak coś, co uszczęśliwia Ellie. Od kiedy przed kilkoma miesiącami trafił do niej przez przypadek pewien e-mail, korensponduje z tajemniczym nieznajomym. Dzielą się ze sobą szczegółami z życia, żartują, ale też piszą o nadziejach i lękach. Jednak nie mówią sobie wszystkiego. On nic nie wie o jej wielkiej tajemnicy, ona zaś nie ma pojęcia kim tak naprawdę jest jej korenspondecyjny przyjaciel. Kiedy wreszcie ich znajomość przeniesie się do rzeczywistości, sprawy skomlikują się jeszcze bardziej. Czy dwoje tak bardzo różnych ludzi, którzy spotkali się przez przypadek, ma szansę pokonać przeciwności losu?




 Książka dostała się w moje ręce przez całkowity przypadek, od pani w bibliotece, nawet nie miałam pojęcia o czym ona jest, a zaczęłam nią czytać.

Ellie ma siedemnaście, gdy była mała przeprowadziła się wraz z mamą do małej miejscowości Henley w stanie Maine z Waszyngtonu, gdyż jej matka chciała się odciąć od przeszłości i sprawić by córka wychowywała się bez szeptów za plecami. Najlepszą przyjaciółką Ellie jest Quinn, lecz niestety musi skrywać przed ją tajemnice.
Dziewczyna poznaje chłopaka w sieci, przez wiele miesięcy do siebie piszą, lecz nie wiedzą jak mają na imię, kim naprawdę są. Osoba, z którą korensponduje Ellie okazuje się sławnym młodym aktorem - Grahamem Lankinem, który przez miesiąc ma robić zdjęcia do swojego najnowszego filmu w jej miejscowości.

Akcja powieści dzieje się w małej nadmorskiej miejscowości Henley w stanie Maine w Stanach Zjednoczonych, a rozgrywa się w współczesnym świecie, przez miesiąc w czasie wakacji.

Po przeczytaniu pierwszych stron pierwszego rozdziału, pomyślałam o nie, już znam zakończenie, lecz wraz z czytanie okazało się, że nie jest to do końca powieść jaka zapowiadała się na początku.
Książka z banalną fabuła, dwójka młodych ludzi, którzy przez przypadek zaczęli z sobą wymieniać maile. Ich znajomość zamiania się w coś więcej, lecz gdy spotykają się rzeczywistości nie wszystko idzie tak łatwo jakby się wydawało, że ma.
Spodobała mi się kompozycja całej książki z mailami, które oddzielają od siebie rozdziały. Autorka z swojego pomysłu wyciągnęła najwięcej jak się da, za co się plus dla niej.
Powieść dobra na kilka wieczorów, na zrelaksowanie się. Nie jest wymagającą lekturą, ale bardzo przyjemną na oderwanie się od naszych codziennych spraw.
Tak Wygląda Szczęście oceniam na 7/10.

Książka bierze udział w Wyzwaniach:
1. Książkowe Wyzwanie 2015 ( Więcej niż 215 stron)
2. Książkowe Podróże 2015

środa, 21 stycznia 2015

Niezbędnik Obserwatorów Gwiazd - Matthew Quick




Niezbędnik Obserwatorów Gwiazd jest powieścią autorstwa Matthewa Quicka autora bestsellera Poradnika pozytywnego myślenia".



Finley McManus niewiele mówi. Odzywa się tylko wtedy, gdy musi. Jego dziadek nie ma nóg, ojciec pracuje na nocną zmianę, a matka zginęła w okolicznościach, o których nikt nie chce mu nic powiedzieć. Tylko dwie rzeczy sprawiają, że czuje się szczęśliwy: koszykówka ( jest rozgrywającym w szkolnej drużynie) i czas spędzony z ukochaną Erin na dachu jego domu, gdy razem patrzą w gwiazdy i marzą o lepszym życiu.
Pewnego dnia trener prosi Finleya o nietypową przysługę...




Książkę, chciałam przeczytać już dawno temu, ale okazja ku temu zdażyła się dopiero podczas wyprzedaży " Black Friday" - tak było to dawno, książkę przeczytałam od razu po nich, lecz recenzji nie dodałam tak szybko, szczerze nie wiem czemu.

Matthew Quick urodził się 23 października w 1973 roku. Amerykański pisarz i autor bestsellerów New York Times'a. Na podstawie jego książki " Poradnik pozytywnego myślenia" powstał film, który zdobył wiele nagród.

Główną postacią książki jest Finley McManus, nastolatek, które całe swoje życie widzi w koszykówce, lecz podczas czytania kolejnych stron książki zmieniał się stopniowo. Ważnym bohaterem, bez której ta książka nie była by tak wyjątkowa jest Russ, ciemnoskóry chłopak, który stracił orientację w rzeczywistości po śmierci rodziców. Finley, na prośbę trenera, pomaga mu się odnaleźć na nowo w świecie koszykówki i codziennym. Ważną postacią jest również Erin, dziewczyna Finleya, z którą uwielbia oglądać gwiazdy z dachu jego domu, szkoda tylko że tak mało było akcji z ją w książce.

Akcja powieści dzieje się w Stanach Zjednoczonych w Bellmont, gdzie zależnie od ulicy rządzą gangi: czarnych i mafia irlandzka. Akcja dzieje się w teraźniejszości.

Powieść uczy nas o szukaniu sensu w życiu, nie tego co wydaje nam się ważne, lecz to co najprawdę powinno być na pierwszym miejscu. Przedstawia nam ważne decyzje, które mogą zniszczyć nasze życie lub sprawić, że będzie lepsze niż dotychczas, pomimo że nie raz tego żałujemy.
Pisarz porusza w Niezbędniku Obserwatorów Gwiazd wiele współczesnych problemów, z którymi może nie spotyka się każdy, lecz wielu z nas.
Książka napisana jest przyjemny językiem, przez co szybko i z zaciekawieniem czyta się każdą stronę. Bohaterowi są bardzo dobrze wykreowani, nie znajdziemy wszystkich taki samych charakterów, gdyż każdy jest inny.
Powieść polecam każdemu, gdyż jest wyjątkowa i przekazuje nam wiele uniwersalnych lekcji m.in. uświadamia nam jak ważna jest przyjaźń w życiu, że bez niej tak naprawdę nie poznamy się całkowicie. Nie mogę się doczekać kiedy zapoznam się z innymi pozycjami tego autora, gdyż chcę się dowiedzieć czy będą równie dobre i wciągające jak ta.
Oceniam nią na 8/10.

poniedziałek, 19 stycznia 2015

Powód by oddychać - Rebecca Donovan


Powód by oddychać to pierwsza część serii Rebecca'i Donovan Oddechy.

W zamożnym miasteczku w stanie Connecticut, gdzie ludzi zwykle zaprząta, w czym i zkim będą widziani, Emma wolałaby wcale nie być widziana. Ją zaprząta raczej pozorowanie perfekcji - dokładne ściąganie długich rękawów, żeby zakryć siniaki; żeby nikt nie dowiedział się, jak mało wspólnego z doskonałością ma jej życie.
A tu nagle, ni stąd, ni zowąd, pojawia się miłość i zmusza ją do powrotu do potwierdzenia swojej wartości - za cenę ryzyka ujawnienia straszliwej tajemnicy, którą desperacko ukrywa.
Poruszjąca historia o próbie normalnego życia za wszelką cenę... i o miłości, która pozwala w końcu zaczerpnąć powietrza.




Powód by oddychać chciałam przeczytać, od razu jak o niej się dowiedziałam. Ostatnio jak miałam okazję być w księgarni to pierwsze co zrobiłam to poszłam szukać książki i kupiłam nią.

Książka opisuje jeden z najtrudniejszych problemów współczesnego świata - przemoc domowa, która dotyka tak wiele osób. Pokazane jest cierpienie poniżanej osoby, jak i tak sprzeczne zachowania kata - strona, która kocha swoje dzieci, jest dla nich czuła i druga, która nie zawacha się podnieść ręki na dziecko które zostało oddane pod jej skrzydła. Jest też ukazana, chęć niewiedzy, przymykanie oczu przez osobę mieszkającą w domu, w którym odgrywa się dramat drugiego człowieka.

Główną bohaterką jest Emma, nastolatka, która w swoim kilkunastoletnim życiu przeszła przez piekło. Pierwsze zmarł jej tata, potem jej mama stała się alkoholiczką i pozostawiła ją u brata jej ojca, gdzie zaczęła się walka o każdy dzień, godzinę i oddech. Dziewczyna świetnie się uczy, jest redaktorką gazety szkolnej, gra w reprezentacji szkolnej w kilku dziedzinach sportu. W szkole ma jedną przyjaciółkę - Sarę, tylko z nią rozmawia i jej ufa. Poznaje również Evana, do którego początkowo pała niechęcią. Chłopak jest nowy w szkole, a Emma początkowo go nie zauważa, do momentu godziny dziennikarstwa.

Powieść napisana jest językiem, który równoważy ból, cierpienie i miłość. Niesamowite połączenie dwóch światów, szkoły gdzie dziewczyna zaczyna się uśmiechać i domu gdzie nie ma pojęcia co się stanie i co zrobiła złego tym razem.
Podczas czytania przeżywałam różne emocje, odczuwałam ból, zadawany Emmie, jej cierpienie psychiczne i cielesne jak i jej radość. Kilka razy miałam łzy w oczach jak i uśmiech na twarzy.
Najgorsze jest to, że książka ukazuje dramat, który może się odbywać koło nas, w naszym sąsiedztwie, a my o tym nie mamy pojęcia, niczego nie zauważamy gdyż osoba poniżona boi się każdego słowa, które może powiedzieć, każdego ruchu od osoby która ją krzywdzi. Nie chce, żeby inni cierpieli, woli to przemilczeć i w osamotnieniu przeżywać ból.
Książkę bardzo polecam, początkowo denerwowały mnie źle wydrukowane strony, gdyż były pod kątem, ale później już na to nie zwracałam uwagi.
Powieść niby przenaczona dla nastolatków, lecz jest dla wszystkich, gdyż porusza serce nie tylko młode.
Oceniam nią na 9/10

Książka bierze udział w Wyzwaniach:
1. Książkowe Wyzwanie 2015 ( Ma ... zakończenie )
2. Książkowe Podróże 2015 


piątek, 16 stycznia 2015

Moja pierwsza recenzja o filmie - Hobbit: Bitwa pięciu armi. - Peter Jackson



Krasnoludy z Ereboru odzyskują ojczyznę, ściagąc gniew smoka. Wolne istoty Śródziemia łączą siły przeciwko Sauronowi, który wysyła legiony orków na Samotną Górę


Peter Jackson pochodzi z Nowej Zelandi. Swoje pierwsze filmy zaczął kręcić już w wieku 8 lat. Swoją edukację zakończył w wieku 17 lat. Jest znany głównie z adaptacji dzieł Tolkiena.


Na pewno każdy z nas zna czy to czytał, czy słyszał coś o wybitnych dziełach Tolkieta - Hobbicie i Trylogii Władcy Pierścienia, niektórzy z was mieli przyjemność oglądać adaptacje filmowe na ich podstawie. Ostatnio została wprowadzano ostatnia 3 część, która kończy historię Śródziemia na wielkim ekranie - Hobbit. Bitwa pięciu armii, lecz czy to była przyjemność, oglądanie go ?


Ja oglądałam wszystkie części Władcy Pierścienia - kocham je - i pierwszą część Hobbita, co prawda moje pierwsze podejście do niego okazało się kompletną porażką, gdyż po włączeniu go po 20 minutach zasnęłam ! ale moja druga próba to co innego siedziałam wpatrzona w telewizor, chociaż najbardziej podobał mi się początek. Hobita: Pustkowie Smauga nie oglądałam ale w sobotę byłam na 3 części, na finale.


Według mnie Hobbita powinno się podzielić co najwyżej na 2 części, nie na 3 gdyż po prostu zakończenie adaptacji okazało się nudne, cały czas się bili i bili i bili, jedna wielka wojna. Co prawda był atak smoka, pożar, tragedia ludzka lecz przeważała wojna, która po jakimś czasie stała się monotonna. Film był fajny, lecz przynudzał, niektórzy żartują że mogli zrobić jeszcze 4 część - Hobbit: Powrót do domu. Każdy wie że takie rozdrobnienie filmu często wychodzi źle, jeśli nie bardzo źle, lecz dla niektórych co innego jest ważniejszego.


W filmie bardzo podobały mi się zdjęcia, świetnie wykreowanie świata - co prawda nie mam do czego się odwołać, ponieważ nie czytałam książki, ale bardzo mi się podobał. Adaptacja pod względem technicznym, świetnie nakręcona.
Film oceniam na 6/10

niedziela, 11 stycznia 2015

Jeść przyzwoicie - Karen Duve




Jeść przyzwoicie to autoeksperyment Karen Duve, która postanawia zostać lepszym człowiekiem w Nowym Roku i poprzez to przez cały rok po, 2 miesiące chce stosować inną dietę, zaczynając od bio, przez wegetariańską, wegańską i fruktariańską by zrozumieć ludzi, którzy postanowili się tak odżywiać. Przy okazji czyta różne artykuły, książki, badania o żywności, hodowli i nie tylko.  Nie zawsze łatwo jest jej przyzwyczaić się do nowej diety, np w styczniu i w lutym najgorsze było to że nie mogła pić coli, a z każdym nowym miesiącem musiała żegnać się z innymi swoimi ulubionymi rzeczami. W czasie jej  autoeksperymentu dochodzi do wniosku, że człowiek szybciej rozszerzy swoją dietę niż nią ograniczy, jak również że woli przymykać oko na wszystkie cierpienia, które odczuwają zwierzętą, by on mógł je potem w ciągu chwili zjeść.




Karen Duve niemiecka pisarka i dziennikarka urodzona w 1961 roku w Hamburgu. Laureatka wielu nagród, a jej powieść Taxi była nominowana do najbardziej prestiżowej niemieckiej nagrody - Deutscher Buchpreis.

Od kiedy zaczęłam się bardziej interesować zdrowym trybem życia i odżywiania chciałam tą powieść przeczytać. Mogłam się z nią zaznajomić dzięki mojej koleżance z klasy, która mi dała nią na mikołajki ( bardzo jej dziękuję).

Po książce Jeść przyzwoicie oczekiwałam czegoś innego, sama nie wiem czego, ale nie zawiodła się na niej. Polecam, choć ta lektura nie jest dla wszystkich, zawiera wiele rzeczy o których człowiek nie zdaje sobie sprawy lub nie chce wiedzieć. Co prawda z niektórymi rzeczami się nie zgadzałam, pytałam się taty o kilka z nich, np kwestia sporna co do miodu ( u wegan), ja jako córka pszczelarza nie wyobrażam sobie życia bez miodu, bez cukru tak, ale nie bez miodu. Po przeczytaniu tej książki zastanawiam się nad wieloma rzeczami, które są złe w mojej diecie, lecz bez których nie wyobrażam sobie na dzień dzisiejszy moich posiłków. Powieść daje dużo do myślenia i zastanowienia się nad swoimi wyborami w kwestii etycznej i żywieniowej.

Powieść mi się bardzo podobała, teraz najbardziej chcę przeczytać książkę Campbella " Nowoczesne zasady odżywiania", a tą lekturę oceniam na 7/10 gdyż brakowało mi tak wielu rzeczy, które oczekiwałam że znajdę w niej.



wtorek, 6 stycznia 2015

Miasto Szkła - Cassandra Clare





Pośród chaosu wojny Nocni Łowcy muszą zdecydować się na walkę u boku  wampirów, wilkołaków i innych Podziemnych... albo przeciwko nim. Tymczasem Jace i Clary też muszą podjąć ważne decyzje. Czy mog pozwolić sobie na zakazaną miłość?



Cassandra Clare to pseudonim amerykańskiej pisarki Judith A.Rumelt, która urodziła się  27 lipca 1973 roku w Iranie. Jej natchnieniem do napisania serii Dary Anioła był krajobraz Manhattanu.





Miasto szkła to trzecia część serii Dary Anioła Cassandry Clare. Głównymi bohaterami cyklu są Clary i jej przyjaciele.

W trzeciej części poznajemy nowych bohaterów, lecz ci z którymi przeżywaliśmy wcześniejsze przygody dalej są. Clary to nastolatka, która podejmuje wiele pochopnych decyzji w swoim życiu, a zarazem ma niesamowity dar tworzenia nowych run, dzięki tej umiejętności przeniosła się do Idrisu. Przez ten czyn prawie co nie zginęłą w otchłaniach jeziora Lyn. Dziewczyna i jej przyjaciele muszą stawić czoło Valentinowe'i, który nie oszczędzi nikogo na swojej drodze do władzy, nawet niewinne dzieci! Clary w Alicante poznaje wiele osób, tych co jej życzą wszystkiego najlepszego jak i tych co chcą dla niej tego co najgorsze. Simon, który zostaje wciągnięty w świat kłamstw niektórych Nefilim, nie chce się im tak łatwo poddać, lecz jest to bardzo trudne.

Akcja powieści rozgrywa się w Idrisie, ojczyźnie Nocnych Łowców, w jej stolicy Alicante, która strzeżona jest przez demoniczne wieże ( na jej teren nie mogą wejść demony) i w jej okolicy, pięknych dolinach i lasach, które skrywają różne istoty i wiele tajemnic.

Miasto Szkła tak jak wcześniejszą część czytało mi się przyjemnie i bardzo szybko. Nie było w niej natłoku informacji, między którymi mogłam bym się zagubić lecz wystaczają ilość by wszystko zrozumieć. Fabuła książki jest ciekawa i cały czas coś się dzieje, lecz jest też zagmatwana, np w stosunku co do Jace i jego dzieciństwa. Spodobał mi się kraj, Indris, który pisarka wymyśliła, w mojej wyobraźni jest to piękny widok. Okładka książki podoba mi się i przywiązuje do fabuły książki.
Narracja książki przypadła mi do gustu, gdyż pisarka nie kierowała się tylko jedną główną historią, lecz też innymi. Wplata dreszczy oczekiwania co będzie dalej, poprzez urwanie w połowie akcji i włożenie przygód innego bohatera, który znajduje się w zupełnie innym miejscu i co innego robi.
Powieść oceniam na 8/10.

Książka bierze udział w Wyzwaniach:
1. Książkowe Wyzwanie 2015 (Przeczytana w jeden weekend)
2. Książkowe Podróże 2015

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Rok mojego udziału w blogosferze + konkurs urodzinowy

Hejka!

Nie mogę uwierzyć, że już rok minął od kiedy założyłam tego bloga. Co prawda były moje liczne upadki  ( lecz jakoś się z nich podnosiłam), często nie dodawałam postów, lecz mam nadzieję, że w tym roku to zmienię oraz że 5 stycznia 2016 roku również pojawię się z tym postem urodzinowym.
Rok temu założyłam bloga pod natchnieniem chwili, gdyż chciałam
-podzielić się z Wami moją opinią o "Gwiazd naszych wina", którą dostałam pod choinkę,
- poprawić swój Polski, poprzez pisanie  ( i widzę tego efekty, moje oceny poszły w górę z wypracowań),
- czytać regularniej ( co i tak mi zbytnio nie wychodziło, gdyż poprostu miałam czas kiedy mogłabym czytać bez przerw, a też taki kiedy nie miałam ochoty nic trzymać w ręce)
- stać się bardziej konsekwentna w tym co robię.
Niektóre z tych punktów udało mi się zrobić, lecz nad poniektórymi dalej muszę popracować.

Zawsze na jakiejkolwiek urodziny ktoś dostaje prezent i ja dzisiaj chciała się z wami podzielić moją częścią biblioteczki ( naprawdę ciężko mi jest się z którąkolwiek z moich książek rozstać, każda ma swoją odrębną historię), dzisiaj mam dla was do wygrania 2 powieści dla dwóch osób z stosiku poniżej. Życzę wam powodzenia !


Regulamin konkursu:
1. Organizatorką konkursu jestem ja, autorka bloga Słowo o Książce, wszystkie nagrody pochodzą z mojej biblioteczki.
2. Zwycięzcy ( będzie ich dwóch) zostaną wybrani w drodze losowania.
3. Książki wysyłam tylko na terenie kraju.
4. Aby wziąć udział w konkursie należy:
wyrazić chęć udziału w konkursie, napisać nick pod którym obserwujesz mojego bloga oraz  2 książki które chcecie ( pierwszą proszę napisać tą, którą chcecie bardziej, gdyż ona będzie brana pod uwagę najpierw), jak i podać swój adres e-mail. Jeśli ktoś chce wstawić na swojego bloga podlinkowany baner otrzymuje wówczas 2 dodatkowe losy.
5. Nagrodą w konkursie są dwie książki dla dwóch wylosowanych osób.
6. Konkurs trwa od 5 stycznia 2015 do 5 lutego 2015 roku.
7. Z zwycięzcami skontaktuję się drogą mailową. Jeżeli osoba nie odpisze mi w ciągu tygodnia, ponownie przeprowadzę losowanie.

Wzór:
Zgłaszam się!
Obserwuję jako: ...
Wybieram: ... lub ...
E-mail: ...
Banerek: Nie/Tak ( link)





Do wygrania:
1. "Rywalki" Kiera Cass
2. " Kroniki Krwi" Richelle Mead
3. "Ujarzmienie" Jeff Vandermeer
4. "Sekret Julii" Tahereh Mafi
5. "Nieziemska" Cynthia Hand
6. "Udręka" Lauren Kate
7. "Zostań, jeśli kochasz" Gayle Forman
8. " Niezbędnik obserwatorów gwiazd" Matthew Quick
9. "W cieniu klątwy" Alyson Noel
10. "Beta" Rachel Cohn
11. " Zabójczy księżyc" N.K. Jemisin
12. "Wampiry z Morganville. Księga 4" Rachel Caine










Banerek:

















Życzę wszystkim powodzenia !





sobota, 3 stycznia 2015

Miasto Popiołów - Cassandra Clare





Clary Fray chciałaby, żeby jej życie znowu stało się normalne. Ale czy cokolwiek może takie być, skoro dziwczyna jest Nocnym Łowcą zabijającym demony, jej matka została magicznie wprowadzona w stan śpiączki, a ona sama nagle zaczyna widzie mieszkańców Podziemnego Miasta - wilkołaki,  wampiry, wróżki...



Cassandra Clare to pseudonim amerykańskiej pisarki Judith A.Rumelt, która urodziła się  27 lipca 1973 roku w Iranie. Jej natchnieniem do napisania serii Dary Anioła był krajobraz Manhattanu.




Miasto Popiołów to druga część serii Dary Anioła Cassandry Clare, głównymi bohaterami są Clary i jej przyjaciele, których poznaliśmy w Mieści Kości.

Clary przez całe życie żyła w przekonaniu, że jest zwykłym człowiekiem oraz że nie istnieje nic takiego jak Podziemny Świat do którego wchodzą tylko wybrani w tym Nocni Łowcy, Wilkołaki, Wampiry i inni. Ona sama należy do Nefilim czyli potomków aniołów i ludzi. Dziewczyna poznała swojego brata Jace,  w którym w pierwszej części się zakochała i swojego ojca Valentine'a, przed którym matka ukrywała ją przez lata. Za swojego ojca jednak uważa Luke'a, który jest wilkołakiem, lecz wcześniej był Nocnym Łowcą.

Akcja książki rozgrywa się w Nowym Yorku. Głównym wątkiem jest powrót Valentine'a (wszyscy sądzili, że nie żyje), który wprowadza swoje plany w życie, zabija niewinne istoty, kradnie Dary Anioła, przywołuje demony, a wszystko  po to żeby pokazać Clave, że jest lepszy od nich oraz że ma większą władzę niż oni. Na tym wszystkim cierpi Jace, gdyż wiele osób sądzi że jest szpiegiem ojca w Istytucie, niektórzy Nocni Łowcy nie chcą uwierzyć w jego słowa.

Miasto Popiołów bardzo przyjemnie mi się czytało dzięki stylowi autorki, ciągłej akcji  i bohaterom, który każdy wnosił coś do książki, nie pozostali tylko imionami lecz zostały przybliożone ich charaktery i zachowania, każdego z osobna. Bardzo polubiłam przyjaciół Clary i Jace, chętnie przeczytam kolejne części, by dowiedzieć się jak zostaną poprowadzone losy bohaterów, co okaże się prawdą a co kłamstwem, czy mama Clary się obudzi i najważniejsze czy pokonają Valentine'a. Dużym plusem jest również dla mnie osadzenie całej akcji książki w Nowym Yorku, gdyż kocham to miejsce i największym marzeniem jest wyjechać i zamieszkać na jakiś czas w tym mieście. Spodobała mi się również okładka książki, tą co ja mam.
Powieść oceniam na 9/10.

Książka bierze udział w wyzwaniach:
1. Książkowe Wyzwanie 2015 ( Autor pod pseudonimem)
2. Książkowe Podróże 2015