piątek, 27 lutego 2015

Przypadkowe szczęście - Abbi Glines





Woodsa Kerringtona nie kręciły wrażliwe dziewczyny. Wymagały dużo wysiłku. Dla niego liczyła się przyjemność. Jedna gorąca noc bez zobowiązań - to było wszystko, o czym myślał, kiedy zobaczył Dellę po raz pierwszy. 
Spędził z nią tylka kilka godzin. Tygodnie później nie potrafił oderwać od niej myśli. Musiał ją mieć. 
Woods nie miał pojęcia, że ta beztroska dziewczyna była bardziej krucha, niż mógłby się spodziewać.
Kiedy Della pwraca do Rosemary, wszystko wskazuje na to, że powinni trzymać się od siebie z daleka. Żadne z nich nie jest naprawdę wolne. Najbezpieczniej byłoby się wycofać... Ale czy Woods może na to pozwolić?




Powieść Przypadkowe szczęście jest pierwszą częścią cyklu opowiadającym o przygodach Delli i Woods'a.


Główną bohaterką jest Della, dziewczyna którą przeszłość nie rozpieszczała, a jej dzieciństwo to wspomnienia o których pragnie zapomnieć. Jej najlepsza przyjaciółka daje jej samochód i otwiera drogę na lepszą przyszłość, na podróż znikąd donikąd by odnaleźć siebie. Na jej początku spotyka Woodsa, który jest dzieckiem z bogatego domu, którego przyszłość jest zaplanowana, spędza z nim jeden wieczór i wyrusza dalej by odkryć siebie. Lecz los nie daje im o sobie zapomnieć i znowu się spotykają.


Akcja powieści rozgrywa się w Ameryce, w większości w miasteczku Rosemary, współcześnie.


Książka mówi o sile przyjaźni, która przezwycięży wszystko, jak i o miłości.
Ostatnio spotykam się z lekturami, w których narratorem nie jest jedna postać, co mi się bardzo podoba, i tak było w tym przypdku. Urozmaicenie, wiem co inna osoba myśli, czuje, mogę nią bliżej poznać, nie tylko przez jej wypowiedziane słowa, które niekoniecznie muszą być prawdziwe.
Początkowo powieść nie przypadłami za bardzo do gustu, ale po kilku rozdziałach zmieniłam zdanie. Całą książkę przeczytałam szybko, bo w jedno popołudnie, zapewno z powodu czcionki i mały stron, które co chwilę trzeba było zmieniać, jak i z powodu języka, dzięki któremu powieść czytało się w ekpresowym tempie.
Polubiłam bohaterów, którzy nie mają idealnego życia ( przynajmniej nie wszyscy), chociaż tak wygląda, nie mogą podejmować własnych decyzji bo inaczej stracą wszystko to na co ciężko pracowali. Byłam zszokowana jak jedna z postaci się poniża, ale taka już była jej rola, niestety.
Przypadkowe Szczęście oceniam na 7/10. 

9 komentarzy:

  1. widziałam ostatnio książkę w Biedronce i tak myślałam czy się nie skusić. :)
    a teraz żałuję, że tego nie zrobiłam, bo lektura kusi i kusi ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo pozytywów o niej słyszałam, a i Twoja recenzja zachęca, więc jeśli wpadnie mi w ręce to przeczytam. Z chęcią. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm... zapowiada się dość ciekawie, może po nią sięgnę, jak nadarzy się okazja.
    Wspaniała recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm... Pomysł na tę książkę wydaje mi się ciekawy - szczególnie ta podróż donikąd. :) Na co dzień nie czytam jednak takich książek (dominuje u mnie fantastyka), ale może kiedyś... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytam ;) mam jedna czesc innej serii tej autorki i czyta sie ja rewalacyjnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubie poczytać od czasu do czasu takie lekkie książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurczę, a ja zastanawiałam się czy nie kupić tej książki w Biedronce i koniec końców nie wzięłam... Szkoda, bo przeczytałabym coś lekkiego ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam o tej książkę i się właśnie zastanawiałam czy jej nie kupić ;)

    hopefulness5.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń