Wszechświaty to pierwszy tom trylogii o tym samym tytule, jak zarówno debiutancka powieść Leonarda Patrignani.
Głównymi postaciami książki są Jenny Graver i Alex Loria. Mają po 16 lat, a oboje łączy niesamowita więź, która kształtowała się od ich 12 roku życia - telepatia. Z rozwojem akcji odgrywa ona coraz ważniejszą rolę w książce, jak i w życiu bohaterów, lecz stawie też wiele pytań. Ważną postacią jest przyjaciel Alex'a - Marco, geniusz komputerowy, który w wypadku samochodowym stracił rodziców, od tego momentu interesuje się teorią wszechświatów. On zagłębia Alex'a w tę ideologię i pomaga mu. Razem dowiadują się niesamowitych rzeczy, jak i przerażających informacji. Ważną, lecz epizodyczną postacią jest Thomas Becker, który przekazuje informacje, jak i daje więcej pytań, które wymagają odpowiedzi.
Akcja książki rozgrywa się w dwóch państwach - we Włoszech i w Australii. W rodzinnym mieście Alexa w Mediolanie i w Melbourne mieście z świata Jenny, w kilku wszechświatach.Akcja powieści osadzona jest w bliskiej przyszłości w listopadzie 2014 roku.
Po przeczytaniu zapowiedzi książki, oczekiwałam czegoś innego, lecz fabuła Wszechświatów pozytywnie mnie zaskoczyła. Wcześniej spotkałam się z teorią wieloświatów, lecz był to tylko wątek poboczny. Książka, okazała się bardzo dobra w swojej kategorii. Powieść bardzo mi się podobała, postacie były dobrze wykreowanie, lecz nie były przedobrzone. Powieść się przyjemnie czytało, dzięki prostemu językowi. Fabuła powieści była wciągają i różniąca się od innych. Bohaterów bardzo polubiłam, lecz niektórych chciałabym bliżej poznać.
Za jedyny mały minus uznaję to, że gubiłam się w niektórych momentach książki wraz z bohaterami w ich niezamierzonych podróżach do przyległego wszechświatu.
Zakończenie książki mnie zaskoczyło, lecz też otworzyło nowe możliwości w przygodach Jenny i Alex'a.
Książkę oceniam na 8,5/10.
Alex mieszka w Mediolanie, a Jenny w Melbourne. Cienka nić od zawsze wiąże losy tych dwojga - telepatyczne rozmowy, które odbywają bez uprzedzenia, w stanie nieświadomości. Aż do chwili, gdy zdecydują się na spotkanie i odkrycie prawdy, która całkowicie zmieni ich egzystencję, niszcząc wszelkie pewniki świata, w którym żyją.
- Alex, dlaczego nie przyszedłeś ?
Proszę Cię, nie mów mi, że nie istniejesz.
- Jenny, jestem na molo, jestem tutaj !
- Jenny, jestem na molo, jestem tutaj !
- Ja także, dokładnie tam, gdzie ty mówisz, że jesteś.
Akcja książki rozgrywa się w dwóch państwach - we Włoszech i w Australii. W rodzinnym mieście Alexa w Mediolanie i w Melbourne mieście z świata Jenny, w kilku wszechświatach.Akcja powieści osadzona jest w bliskiej przyszłości w listopadzie 2014 roku.
Po przeczytaniu zapowiedzi książki, oczekiwałam czegoś innego, lecz fabuła Wszechświatów pozytywnie mnie zaskoczyła. Wcześniej spotkałam się z teorią wieloświatów, lecz był to tylko wątek poboczny. Książka, okazała się bardzo dobra w swojej kategorii. Powieść bardzo mi się podobała, postacie były dobrze wykreowanie, lecz nie były przedobrzone. Powieść się przyjemnie czytało, dzięki prostemu językowi. Fabuła powieści była wciągają i różniąca się od innych. Bohaterów bardzo polubiłam, lecz niektórych chciałabym bliżej poznać.
Za jedyny mały minus uznaję to, że gubiłam się w niektórych momentach książki wraz z bohaterami w ich niezamierzonych podróżach do przyległego wszechświatu.
Zakończenie książki mnie zaskoczyło, lecz też otworzyło nowe możliwości w przygodach Jenny i Alex'a.
Książkę oceniam na 8,5/10.
Kocham zarówno Austerię i Włochy . Z chęcią przeczytam książkę.
OdpowiedzUsuńMiłego czytania ;)
Usuń